Terlecki potwierdził, że we wtorek 4 maja odbędzie się dodatkowe posiedzenie, podczas którego Sejm zajmie się projektem ustawy dotyczącym ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. - W klubie PiS obowiązywać będzie dyscyplina w głosowaniu - poinformował dziennikarzy Terlecki. Co w wypadku złamania dyscypliny? W skład klubu PiS wchodzą też posłowie Solidarnej Polski, którzy sprzeciwiają się ratyfikacji. Wiceszef klubu PiS Marek Suski pytany przez dziennikarzy, jakie mogą być konsekwencje złamania dyscypliny, powiedział, że karą może być "upomnienie, nagana, kara pieniężna, a nawet wykluczenie z klubu". "Ewidentne naruszenie konstytucji" Wcześniej wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski poinformował, że na posiedzeniu Prezydium Sejmu zgłosił wniosek, by głosowanie nad ustawą wyrażającą zgodę na ratyfikację odbyło się w oparciu o art. 90 konstytucji, czyli większością 2/3, bo - jak powiedział - "jest to przeniesienie kompetencji państwa polskiego na rzecz organizacji międzynarodowej". - Pani marszałek uznała inaczej, muszę powiedzieć, że koledzy, którzy na Konwencie łączyli się zdalnie, wsparli mnie, ale pani marszałek pozostała nieugięta i stwierdziła, że będzie to procedowane w oparciu o art. 89 konstytucji, a więc zwykłą większość - poinformował. - Jest to ewidentne naruszenie konstytucji i może mieć konsekwencje w następnych latach - dodał Zgorzelski. Poinformował, że klub KP-PSL chce na posiedzeniu plenarnym zgłosić projekt uchwały o głosowaniu większością 2/3. Dodał, że także przedstawicielka Lewicy poparła na posiedzeniu Konwentu taki sposób głosowania, większością 2/3. - Chcę zwrócić uwagę, że najprawdopodobniej Senat będzie procedował w oparciu o art. 90 i to jest zagadnienie dla konstytucjonalistów, czy obydwie izby nie powinny głosować w tym samym trybie - powiedział wicemarszałek Sejmu. Darmowy program - rozlicz PIT 2020