Zdaniem Terleckiego, została rozpętana "histeria" ws. reformy sądownictwa, którą chce przeprowadzić rząd PiS. Według niego, miało to "zdezorientować" część opinii publicznej, pokazać "że PiS chce dokonać jakiegoś zamachu na niezawisłość sądów, na trójpodział władzy". "Co oczywiście jest nieprawdą" - podkreślił. "W takiej sytuacji naturalne jest, że rząd musiał podjąć pewne działania, także o charakterze medialnym, aby tę histerię zrównoważyć i uspokoić" - przekonywał szef klubu PiS. Terlecki zapewnił, że PiS będzie przeprowadzać reformy, które obiecał w kampanii wyborczej i będzie na ten temat informować społeczeństwo. "Robi to rząd, robimy to my, występując na konferencji prasowej, robimy to przy każdej okazji, gdy jest ku temu możliwość, dlatego że chcemy, żeby jak najwięcej Polaków znało prawdę o tym, co chcemy w Polsce zrobić, co zrobiliśmy dotąd, co robimy obecnie i co jeszcze zamierzamy" - podkreślił. Jak wyjaśnił, kampania PFN jest adresowana do wszystkich Polaków, m.in. do tych którzy są przekonani, że system prawny, system wymiaru sprawiedliwości, wymaga gruntownej reformy. "Chcemy ich przekonać, że rząd wie o tym i że reforma zostanie przeprowadzana" - zaznaczył szef klubu PiS. Rzecznik PiS Beata Mazurek była pytana o całkowity koszt kampanii Polskiej Fundacji Narodowej, który zgodnie z informacją podaną w zeszły piątek przez prezesa PFN Cezarego Jurkiewicza ma wynieść 19 mln zł. Natomiast w czwartek wiceprezes PFN Maciej Świrski poinformował, że koszt kampanii medialnej wyniesie 10 mln zł. "Dzisiaj wiceprezes Fundacji powiedział, że (koszt) kampanii będzie wynosić 10 mln zł, być może jest tak, że 10 mln zł w Polsce, 9 mln zł zagranicą. Tego nie wiemy i dobrze byłoby pytania kierować do prezesa, czy wiceprezesów Fundacji" - powiedziała Mazurek. Mazurek powiedziała, że gdyby dziennikarze byli dociekliwi, to sprawdziliby w jaki sposób realizowane były kampanie przez rząd PO-PSL. "Zdecydowanie więcej pieniędzy było wydawanych na różne dziwne rzeczy, chociażby kampania dotycząca osób bezdomnych kosztowała ok. 50 mln., a wiadomo, że bezdomni dostępu do Internetu nie mają" - zaznaczyła. Do zarzutu Mazurek ws. "portalu dla bezdomnych" odniósł się w czwartek na konferencji prasowej rzecznik PSL Jakub Stefaniak. "Beata Mazurek, ostatnimi czasy pracująca na zaszczytne miano niedorzecznika PiS, zaprezentowała dziś festiwal kłamstw. Oskarżanie opozycji, że stworzyła portal dla bezdomnych jest już nawet nie śmieszne, jest żenujące, bo na stronie ministerstwa rodziny jest obalenie tych słów. Nikt inny, tylko rząd PiS powołał portal Empatia i zostawił to +kukułcze jajo+ koalicji, która przyszła po niej i musiała zrobić coś z tym bałaganem, który miał kosztować nie 50, tylko 90 mln zł." - powiedział rzecznik ludowców. Sekretarz stanu w KPRM Paweł Szefernaker powiedział że "od paru dni rząd, jak i premier Beata Szydło są bezpardonowo atakowani przez totalną opozycję". "Jestem przekonany, że premier poprzez swoje stanowcze wystąpienia, jeśli chodzi o reformę wymiaru sprawiedliwości; rząd PiS - poprzez swoje stanowcze wystąpienia dot. potrzeby reformy wymiaru sprawiedliwości, jest tak bezpardonowo, kłamliwie atakowany w mediach" - ocenił. Kampania PFN ws. sądów, zdaniem jej twórców, ma na celu wyjaśnienie polskiej i światowej opinii publicznej potrzeby reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Częścią kampanii są strony internetowe: sprawiedliwesady.pl i takjakbylo.pl. Kampania ma się toczyć w telewizji, Internecie i na ulicach, gdzie pojawiły się pierwsze billboardy z hasłem: "Niech zostanie tak jak było. Czy na pewno tego chcesz?". Powstały też profile "Sprawiedliwe sądy" na Facebooku i Twitterze oraz kanał na Youtube. Misją powołanej latem zeszłego roku Polskiej Fundacji Narodowej jest budowa pozytywnego wizerunku Polski w kraju i za granicą.