W poniedziałek po godz. 13 zbierze się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, które podejmie decyzję w sprawie przyszłości Zjednoczonej Prawicy oraz dalszej obecności w rządzie polityków Porozumienia i Solidarnej Polski, w tym szefa resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Ryszard Terlecki powiedział dziennikarzom w Sejmie, że parę godzin po spotkaniu kierownictwa PiS pewnie zostaną podjęte decyzje co do dalszego kształtu koalicji. Pytany, jaka to będzie decyzja odparł: - Z pewnością małe partyjki, które wchodzą w skład zjednoczonej koalicji, muszą troszkę utemperować swoje apetyty. - Jeżeli to zrobią, jeżeli zrozumieją powagę swojej sytuacji, to będziemy próbowali się jeszcze porozumieć - powiedział Terlecki. Szef klubu PiS wyraził przekonanie, że jeżeli z rządu odszedłby Zbigniewa Ziobro, to z pewnością Solidarna Polska nie zostanie w Zjednoczonej Prawicy. Na uwagę, że może nie chodzi tylko o stanowisko ministra sprawiedliwości, Terlecki podkreślił: - W pewnych środowiskach politycznych chodzi głównie o stanowiska i pieniądze.