Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował we wtorek, że premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta o odwołanie Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera i szefa MRPiT. "Gowin przekombinował. Kto go przygarnie? Ktokolwiek to będzie, źle na tym wyjdzie" - skomentował na Twitterze wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Terlecki odniósł się też do Jana Strzeżka, wicerzecznika Porozumienia i szefa Gabinetu Politycznego Jarosława Gowina. Po ogłoszeniu decyzji o dymisji Jarosława Gowina Strzeżek, który jest radnym w warszawskiej dzielnicy Bielany, oświadczył na Twitterze, że odchodzi z Klubu Radnych PiS. "Niejaki Strzeżek chyba myślał, że już jest w poważnej polityce. Teraz pozostaje mu liczyć, że PSL wystawi listę w dzielnicy Bielany" - napisał szef klubu PiS. Dymisja Jarosława Gowina Rzecznik rządu Piotr Muller podczas wtorkowej konferencji podkreślił, że powodem dymisji Jarosława Gowina było to, że wicepremier oraz członkowie Porozumienia pracowali w niewystarczającym tempie nad projektami zawartymi w Polskim Ładzie oraz podejmowali "nierzetelne działania" dotyczące reformy podatkowej. Z kolei rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że wnioskiem o dymisję prezydent zajmie się "bez zbędnej zwłoki" i dokona zmian, o które wnioskował szef rządu. Jarosław Gowin krytyczny wobec Polskiego Ładu i ustawy medialnej W ostatnich tygodniach przedstawiciele Porozumienia krytycznie odnosili się zarówno do projektu noweli ustawy medialnej, jak i projektów podatkowych zawartych w Polskim Ładzie. W sobotę odbyło się posiedzenie zarządu Porozumienia, podczas którego politycy tego ugrupowania mieli zdecydować o dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy. W konsekwencji politycy tej partii wydali oświadczenie, w którym uzależnili swoje funkcjonowanie w koalicji od poparcia ich postulatów dotyczących reform podatkowych i ustawy medialnej. W oświadczeniu zarząd Porozumienia poinformował, że nie poprze zmian podatkowych, zmian w finansowaniu samorządów i zmian w prawie medialnym bez uwzględnienia ich postulatów. Posiedzenie zarządu było pokłosiem dymisji Anny Korneckiej, którą premier Mateusz Morawiecki w środę odwołał z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Rzecznik rządu Piotr Müller uzasadniał wówczas, że powodem dymisji "jest zdecydowanie niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70m2 oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego".