Minister sportu Mirosław Drzewiecki jest zdania, że postać Siwca zasługuje na uhonorowanie. I mówi, że może się to stać poprzez nadanie jego imienia jednej z ulic prowadzących do nowego stadionu. To, kto może zostać patronem ulicy zależy od decyzji radnych. Według przewodniczącej Rady Miasta Ewy Malinowskiej- Grupińskiej, jeśli taka inicjatywa do radnych wpłynie, na pewno będzie mogła liczyć na ich poparcie. Dziennikarze, historycy i artyści proponują jednak, by to nie ulica, a stadion nosił imię Siwca. Taka ideę popiera szefowa sejmowej komisji sportu Elżbieta Jakubiak (PiS) i Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski. Drzewiecki zastanawia się, czy nie sprzedać nazwy stadionu jednej z firm komercyjnych, by pozyskać środki na utrzymanie obiektu.