- Bardzo charakterystyczne było to, że wysyłano sygnały do pani Beaty Szydło. Miałem wrażenie, że zawiązała się koalicja: Kukiz-Korwin-PiS. Takie miałem wrażenie na debacie - mówił Petru. - Na pewno Paweł Kukiz z Januszem Korwin-Mikkem współpracuje. To widać. Miałem też wrażenie, że są bliscy zawarcia koalicji z PiS. Ale mówię tu o moich wrażeniach z debaty - zaznaczył lider Nowoczesnej. Podobne spostrzeżenia, co Petru, ma Przemysław Wipler z KORWiN. Inaczej jednak ocenia szanse na koalicję. - Pawel Kukiz mówi takie rzeczy, jak Janusz Korwin-Mikke i starał się do niego przytulić. Cały czas podkreślał, że pan prezes miał rację i w tym zakresie Kukiz miał rację - stwierdził. - Czy to jest początek nowej przyjaźni? Nie, to jest próba podczepienia się pod odjeżdżający pociąg, który nazywa się partia KORWiN - komentuje Wipler.