Wbrew wcześniejszym, nieoficjalnym informacjom, w obradach wezmą też udział posłowie Nowoczesnej. Jej lider Ryszard Petru powiedział jednak dziennikarzom, że członkowie jego ugrupowania będą na sali, choć jak uważają, rząd dzieli Polaków i chce oddalić kraj od Europy. - Dlaczego w tak ważnym dniu jak dzisiaj, który jest symbolicznym dniem, w którym Polska przyłączyła się do Europy, pojawiają się tendencje, kiedy chcą nas z tej Europy wypchnąć. Chodzi o sposób myślenia, który nie jest bliski Polakom, który nie jest bliski idei, gdy Mieszko I połączył nas z Europą. Dzisiaj każdego dnia mentalnie Prawo i Sprawiedliwość oddala nas od Europy i to jest bardzo smutne - powiedział polityk. Ryszard Petru oczekuje też, że prezydent Andrzej Duda w czasie wystąpienia w Poznaniu będzie apelował do rządu o, jak to ujął "opamiętanie". Lider Nowoczesnej przyznał jednak, że taki apel najprawdopodobniej nie padnie.