W Janowie Podlaskim będzie można podziwiać specjalnie wytypowane okazy koni arabskich z renomowanych polskich stajni. Wiceszef Agencji Nieruchomości Rolnych Karol Tylenda zapewnia, że impreza jest dobrze przygotowana. Podkreśla, że każdy - niezależnie od poziomu zainteresowania - znajdzie w Janowie coś dla siebie. "Pierwszy dzień chcemy oddać społeczeństwu. Będą festyny i pokazy, dostępne za symboliczną opłatą. Kolejne dni będą już opracowane konkretnie pod kupców, pasjonatów i stadniny międzynarodowe" - mówi Karol Tylenda. Dniom Konia Arabskiego będą towarzyszyły kiermasze związane z hodowlą tych zwierząt, a także z jeździectwem. Na samą aukcję "Pride of Poland" wysłano łącznie ponad 600 zaproszeń. PiS obawia się o wynik aukcji? "Rządzący od początku obawiają się o wynik finansowy aukcji. Wiedzą, że jeśli wypadnie ona słabo, będzie to źle świadczyło o 'dobrej zmianie w stadninach'"- mówi "Rz" Marek Szewczyk, były redaktor naczelny miesięcznika "Koń Polski". Jego zdaniem, to dlatego ANR zaczęła rozważać wystawienie na aukcję wyjątkowo cenny zwierząt. Najbardziej renomowanym okazem będzie w tym roku klacz czystej krwi arabskiej, Emira. "To bardzo utytułowana klacz o pięknej linii. Zostawiła także swoje potomstwo w Polsce. Liczymy, że nabywca Emiry będzie musiał na nią sporo wyłożyć" - przyznaje wiceszef ANR. Kontrowersje wzbudza jednak informacja o wystawieniu na sprzedaż gwiazdy stadniny z Michałowa - klaczy Wieża Mocy, kolekcjonerki mistrzowskich tytułów czy ogiera Alerta. Jak mówi "Rz" Marek Szewczyk, jego sprzedaż może zagrozić ciągłości wartościowej linii męskiej Ilderima w Polsce. W ubiegłym roku aukcja przyniosła rekordowe 4,6 mln euro. Organizatorzy mają nadzieję, że tegoroczne wpływy ze sprzedaży koni przekroczą 10 milionów złotych - donosi IAR. Choć nie brakuje zapewnień, że aukcja cieszy się dużym zainteresowaniem, to już teraz wiadomo, że nie weźmie w niej udział słynny hodowca Frank Hannessey oraz Shirley Watts, żona perkusisty The Rolling Stones - donosi "Rz". Przypomnijmy, że to właśnie jej klacze padły w Janowie Podlaski, tuż po tym, gdy ANR dokonał zmian w stadninie. Impreza potrwa do wtorku. Wówczas dni otwarte zorganizują inne pobliskie stadniny: Michałów oraz Białka.