Obowiązująca od 2012 r. tzw. ustawa śmieciowa nakłada na gminy obowiązek całkowitego przejęcia odpowiedzialności za gospodarkę odpadami komunalnymi. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu porządku i czystości w gminach stawki za wywóz śmieci są ustalane autonomicznie przez gminy. Palikot oświadczył na wtorkowej konferencji prasowej, że RP nie może zgodzić się na to, że "rząd przy okazji usuwania śmieci chce wyczyścić nasze kieszenie". - Będziemy odwiedzali spółdzielnie, gromadzili mieszkańców, zbierali podpisy i wywoływali całkowitą, absolutną niezgodę na ten sposób prowadzenia polityki śmieciowej - zapowiedział. Przewodniczący Unii Pracy Waldemar Witkowski powiedział, że chodzi o zbieranie podpisów pod organizowaną wspólnie z Ruchem akcją "Precz z ustawą śmieciową w tym wykonaniu". Przekonywał, że ustawa powoduje, że dodatkowe koszty wywozu śmieci mają zapłacić przede wszystkim mieszkańcy budynków wielorodzinnych. - Po raz kolejny próbuje się stworzyć takie prawo, że biedni będą dopłacać do bogatszych - ocenił. Wtórował mu rzecznik RP Andrzej Rozenek, który podkreślił, że nie ma żadnego uzasadnienia dla podwyżek cen za wywóz śmieci, o czym - jak mówił - zdecydowała po wejściu w życie ustawy większość samorządów. Według Rozenka "mamy do czynienia z brutalnym atakiem na nasze portfele". Jerzy Jankowski z Krajowej Rady Spółdzielczej powtórzył, że spółdzielcy planują zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego tzw. ustawę śmieciową. Argumentował m.in., że opłata za śmieci ma charakter daniny publicznej, więc jest podatkiem. - A w związku z tym jego wysokość powinna być określona w ustawie - podkreślił. Palikot, pytany czy RP wesprze wniosek podpisami posłów, powiedział: "Wniosek zostanie przygotowany wspólnie oczywiście z naszymi partnerami, będziemy starali namówić się odpowiednią liczbę posłów do podpisania". Zgodnie z konstytucją wniosek do TK może złożyć m.in. grupa 50 posłów. Klub Ruchu Palikota liczy 41 posłów. Palikot poinformował też, że RP razem z Unią Pracy, SdPl, Unią Lewicy i Racją Polskiej Lewicy utworzyły zespoły mające zająć się m.in. polityką mieszkaniową, bezrobociem, polityką społeczną. Zapowiedział, że na początku kwietnia te partie przedstawią wspólne stanowisko w tych sprawach.