We wtorek w warszawskich "Hybrydach" odbyła się debata "Polska prawica - razem czy osobno?" zorganizowana z inicjatywy organizacji studenckiej Młodzi dla Polski działającej na Uniwersytecie Warszawskim. W debacie uczestniczyli: poseł PiS Maks Kraczkowski, poseł Solidarnej Polski Patryk Jaki, prezes Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki i polityk PJN Paweł Poncyljusz. - Oczywiście osobno - tak Winnicki, który jest w radzie decyzyjnej Ruchu Narodowego, odpowiedział na pytanie zawarte w tytule debaty. - Ale mam pozytywne przesłanie, abyśmy nie skończyli tak jak Francja, Niemcy, które są sprawnie umierającymi narodami, to dajcie nam być radykalnym biegunem tożsamościowym, takim taranem, który będzie szedł przeciwko lewactwu (...), a sami zajmijcie miejsce centroprawicy, czyli w centrum sceny politycznej - mówił, zwracając się do uczestniczących w debacie przedstawicieli PiS, SP i PJN. Przekonywał, że "aby odzyskać Polskę, trzeba zmienić model zaangażowania Polaków, a nie zastanawiać się, jakie hasło w danym momencie chwyci". Winnicki podkreślał, że "trzeba stworzyć pewną masę krytyczną ludzi aktywnych w całym kraju dążących do realizacji pewnej idei". Jak ocenił, dotąd prawica polska się tym nie zajmowała. Szef MW mówił, że "trzeba zacząć tworzyć alternatywne scenariusze dla Polski", wypracowywać alternatywny model społeczno-kulturowy "wobec degrengolady i zapaści, w jakiej są i do jakiej zmierzają społeczeństwa zachodnie". Jego zdaniem prawica może się zgodzić w kwestii blokady budowy federalnego państwa unijnego. - To znaczy, że ani kroku dalej w kierunku federacji - mówił. Winnicki przekonywał, że polska prawica powinna zacząć opracowywać "scenariusze alternatywne wobec Polski w UE", która to - jak mówił - jest zdominowana przez "brukselski socjalizm, etatyzm i hegemonię kulturowo-światopoglądową". Współpracy z Ruchem Narodowym na tym etapie nie wyobraża sobie Paweł Poncyljusz. - Lepiej by było, abyśmy sobie szli każdy swoją drogą - powiedział. Nie wykluczył jednak, że w przyszłości pojawią się jakieś kwestie wspólne dla Ruchu i PJN. Zastrzegł, że chętnie przeczyta manifest polityczny i założenia programowe powstającego Ruchu Narodowego. Poseł PiS Maks Kraczkowski opowiedział się z kolei za integracją prawicy. - Prawica powinna pójść po rozum do głowy i zastanowić się, jakie są pryncypia - przekonywał. Wśród najbardziej palących kwestii, które powinny skłaniać do współpracy, wymienił "rozpad polskiej rodziny", "wyludnianie się Polski" i opuszczanie naszego kraju przez młodych ludzi. By możliwa była integracja prawicy, jak przekonywał Kraczkowski, czasem trzeba powściągnąć swoje osobiste ambicje. - Wychodzenie kolejnych ambitnych, często niezwykle zdolnych polityków poza pewien kanon podporządkowania się regułom politycznym powoduje, że osłabia się główny nurt - ocenił poseł. - To nie jest tak, że mam nad łóżkiem portret Jarosława Kaczyńskiego, ale uważam, że wielką zasługą tego człowieka jest to, że potrafił połączyć interes prawicy w służbie społeczeństwa - mówił. Przedstawiciel Solidarnej Polski Patryk Jaki deklarował, że jego formacja jest gotowa do współpracy w określonych dziedzinach z każdym z ugrupowań, których przedstawiciele wzięli udział we wtorkowej debacie. - Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie ustanowić wspólny kanon pryncypiów, który będzie wspólną płaszczyzną do współpracy - ocenił. Jak mówił, wszystkie formacje na pewno są w stanie się zgodzić, że w Polsce "następuje kryzys instytucji państwa", choćby w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości. Wymienił też kwestię "rugowania lekcji historii ze szkół". Zdaniem Jakiego należy też działać na rzecz zwiększenia zaangażowania młodych ludzi w życie społeczne, dzięki czemu - przekonywał - zdobywać będą coraz większą wiedzę o mechanizmach rządzenia Polską. - SP jest otwarta na współpracę ze wszystkimi panami - skończył. Działacze Ruchu Narodowego zapowiedzieli, że na przełomie maja i czerwca w Warszawie zorganizują kongres zjednoczeniowy. Ruch - twierdzą jego przedstawiciele - ma już władze, buduje struktury w terenie. Jego liderzy planują m.in. debaty na uniwersytetach. Ruch tworzą ogólnopolskie organizacje prawicowe, m.in.: Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo-Radykalny, Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Unia Polityki Realnej, Ruch Wolności oraz organizacje lokalne, takie jak Narodowy Szczecin, Narodowa Łódź itp. W radzie decyzyjnej, stanowiącej kierownictwo Ruchu znaleźli się - oprócz prezesa Młodzieży Wszechpolskiej Roberta Winnickiego i lidera ONR Przemysława Holochera - także Krzysztof Bosak, prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Witold Tumanowicz i Artur Zawisza.