Prof. Lipowicz wzięła tego dnia udział w zorganizowanej w Uniwersytecie Śląskim debacie ws. ACTA. Jak wyjaśniła, choć jej intencją było przygotowanie analizy ws. ACTA dla prezydenta RP do 20 lutego - i analiza jest już gotowa - uznała, że skoro Uniwersytet zorganizował tego dnia debatę w tej kwestii, byłoby z jej strony "nieodpowiedzialnością", gdyby chociaż częściowo się w nią nie wsłuchała. RPO zastrzegła, że swoją analizę przekaże prezydentowi na kilka godzin przed briefingiem. W poniedziałek Lipowicz nie chciała wypowiadać się co do jej treści. Zaznaczyła tylko, że rozważała m.in. kwestię prawa obywatela do publicznego wysłuchania - nie tylko na poziomie krajowym, ale i europejskim. Wskazała też, że jej spojrzenie dotyczy "pewnego wycinka" sprawy, m.in.: jak ACTA odnosi się do prawa obywatela do sądu, do prawa własności, ochrony prywatności, ochrony danych osobowych, wolności słowa, a także do pozostałych wolności i konstytucyjnej zasady pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa. Rzecznik Praw Obywatelskich zapowiedziała w Katowicach, że poświęci swoje wystąpienie generalne wnioskom dotyczącym, poruszonej m.in. podczas protestów przeciw ACTA, kwestii konsultacji społecznych. Prof. Lipowicz zaznaczyła przy tym m.in., że wymogów współczesności nie spełniają "archaiczne" konsultacje międzyresortowe - opracowane, jak mówiła, dla ery przedunijnej i przedinternetowej. Z prośbą o przygotowanie oceny sytuacji związanej z ACTA zwrócił się do RPO prezydent Bronisław Komorowski. Jak informowała kancelaria prezydenta, stanowisko rzecznika ma pomóc prezydentowi w decyzji dotyczącej ewentualnej ratyfikacji ACTA. Prof. Lipowicz swoje uwagi i zastrzeżenia do ACTA zgłosiła premierowi Donaldowi Tuskowi już 25 stycznia, czyli dzień przed podpisaniem umowy przez Polskę w Tokio. Ponadto pod koniec stycznia w liście do ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego oraz rektorów największych polskich uczelni zaproponowała organizację paneli społecznych i debat publicznych dotyczących ACTA. Zainteresowanie inicjatywą wyraziły m.in. Uniwersytet w Białymstoku, Uniwersytet Łódzki, Uniwersytet Śląski, Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Zielonogórski. Stanowiska i wnioski zaprezentowane w trakcie tych dyskusji mają być analizowane i uwzględniane podczas prac biura RPO. Poniedziałkowa debata w Uniwersytecie Śląskim to pierwsza z cyklu siedmiu dyskusji, które mają odbyć się w tej formule. "Wszystkie wyniki będą uwzględnione" - zapewniła w poniedziałek w Katowicach prof. Lipowicz. Zapowiedziała też, że - zgodnie z ustaleniami z europosłem Pawłem Zalewskim (PO - EPL) - zostaną one przekazane, jako wyniki cyklu debat uniwersyteckich w Polsce, europosłom podczas warsztatów i posiedzenia Komisji Handlu Międzynarodowego w Parlamencie Europejskim. ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement), czyli porozumienie przeciw obrotowi podróbkami, to umowa handlowa mająca na celu wzmocnienie ochrony własności intelektualnej głównie w stosunkach handlowych między państwami na całym świecie. Pojęcie własności intelektualnej dotyczy także internetu, gdzie masowo publikowane są nielegalne treści. Do ACTA ma przystąpić UE. By Unia była związana umową, musi zostać podpisana i ratyfikowana przez wszystkie państwa członkowskie. Polska, wraz z 21 państwami UE podpisała dokument 26 stycznia. W ramach ratyfikacji mają być w Polsce przeprowadzone konsultacje społeczne. Zgodę na przystąpienie do umowy musi wydać także Parlament Europejski, a ostateczną decyzję o zawarciu umowy będzie musiała podjąć Rada UE. W piątek premier Donald Tusk poinformował, że wysłał list do przywódców partii z frakcji Europejskiej Partii Ludowej "z propozycją odrzucenia ACTA w tym kształcie, jaki został wynegocjowany przez Komisję Europejską" i przeprowadzenia "zdecydowanie głębszej debaty" niż dotychczas, która poprzedziłaby podjęcie pozytywnych decyzji "o jakichś regulacjach". Treść umowy i brak konsultacji nad jej projektem wywołały m.in. protesty internautów i ataki na strony urzędów państwowych.