RPO odniósł się do sprawy po opublikowaniu w sobotę reportażu "Śmierć na komisariacie" w TVN24. Jak poinformował, jego biuro podjęło ją z urzędu, na podstawie doniesień medialnych. "Od samego początku Rzecznik Praw Obywatelskich informuje po kolei wszystkie organy ścigania zajmujące się sprawą o swoim zainteresowaniu stanem postępowania. Zaznaczono, że dopóki trwa postępowanie przygotowawcze, więcej w tej konkretnej sprawie zrobić nie może" - napisano w komunikacie rzecznika. Jak podkreślono, z uwagi na to, że postępowanie przygotowawcze jest nadal w toku, RPO nie ma ustawowych środków prawnych, by w nim uczestniczyć. Stale jednak przygląda się tej sprawie, prosząc prokuraturę o informację. O tym, co się może dziać na komisariatach, kiedy zatrzymanym nie jest zapewniona natychmiastowa pomoc prawna, RPO informował w kwietniu; wystąpił również do ministra sprawiedliwości, by każda osoba zatrzymana przez policję albo inne uprawnione służby od samego początku miała zagwarantowany dostęp do adwokata. Co wydarzyło się w maju 2016 roku 25-letni Igor S. został zatrzymany 15 maja 2016 r. na wrocławskim rynku; policja poszukiwała go za oszustwa. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat mężczyzna stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. TVN24 wyemitował w sobotę drastyczne materiały, które zostały zarejestrowane na komisariacie przy ulicy Trzemeskiej we Wrocławiu tuż przed śmiercią Igora S. W materiale pokazano zapis z kamery paralizatora, którego kilkakrotnie użyto wobec mężczyzny. Zaraz potem Komenda Główna Policji zapewniła, że powołuje zespół kontrolny do wyjaśnienia sprawy. Prowadząca postępowania prokuratura w Poznaniu podała, że zarzuty konkretnym osobom będzie można postawić dopiero po uzyskaniu opinii biegłych z wyspecjalizowanego laboratorium kryminalistycznego. PO w związku ze sprawą zatrzymania i śmierci 25-latka domaga się powołania komisji śledczej i dymisji wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Jarosława Zielińskiego.