Kabaciński mówił na sobotnim kongresie Ruchu Młodych, że postulat przyznania 16-latkom czynnego prawa wyborczego wynika z potrzeby przybliżenia młodych do polityki. Obecnie czynne prawo wyborcze mają osoby, które ukończyły 18. rok życia. - Mówi się, że młoda osoba w wieku 16 lat nie będzie miała żadnego pomysłu, na kogo głosować, bo jest - powiem brzydko - głupia. To są kompletne bzdury - ocenił poseł. Janusz Palikot przekonywał z kolei, że "nie ma lepszego czasu do dyskutowania o wolności, o równości, o sprawiedliwości niż wtedy, gdy ma się 16 lat". - Pierwszy raz uprawiałem seks, gdy miałem 17 lat, (..) ale już polityką zajmowałem się mając 16 lat, wtedy był rok 80., Wałęsa przeskoczył przez płot w Gdańsku i my w Biłgoraju, gdzie mieszkałem i chodziłem do szkoły, bez przerwy, non stop politykowaliśmy - powiedział Palikot. Jak mówił, wiele osób obecnie "puka się w głowę", mówiąc, że postulat przyznania 16-latkom prawa wyborczego to temat zastępczy i twierdzi, że "to się nigdy nie zdarzy". - Zdarzy się, bądźcie pewni, że tak samo jak z wejściem Ruchu Palikota do Sejmu i powrotem Kwaśniewskiego do polityki. (...) Jeśli nie ten obecny klub 40-osobowy, to na pewno następny 140-osobowy klub Ruchu Palikota i Europy Plus doprowadzi do wprowadzenia w życie tego prawa - oświadczył Palikot. Pytany przez dziennikarzy, czy - według niego - PO poprze taki projekt, odparł, że jest tego pewien. - Ja bym się bardzo zdziwił, gdyby w tym parlamencie nie znalazła się większość dla tej zmiany - dodał. Według Palikota polskiej polityce potrzebna jest wolność, idealizm i bezkompromisowość młodych ludzi, bo tylko oni mogą walczyć z obłudą. Przekonywał też, że "to właśnie, jak się ma 16 lat, owszem - chce się poderwać dziewczynę, chce się napić wina i spróbować różnych rzeczy, dziś także zapalić marihuanę - ale także chce się dyskutować o Polsce". Palikot zwrócił się również do młodzieży m.in. słowami: - Zawsze pozostańcie sobą i zawsze miejcie odwagę, tak jak obecna tu dyrektor Teatru Ósmego Dnia (Ewa Wójciak - PAP) nazwać ch... tego, kto jest ch...". Wójciak po wyborze kardynała Jorge Bergoglio na papieża na jednym z portali społecznościowych miała napisać: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Na kongresie, oprócz obniżenia wieku wyborczego do 16 roku życia, zaproponowano także zagwarantowanie osobom poniżej 30 roku życia 20 proc. miejsc na listach wyborczych. - Niech w parlamencie będzie duża grupa młodych ludzi - mówił Kabaciński. Według niego, doświadczenie starszych osób oraz "świeżość i dynamizm młodych" w połączeniu dają gwarancję na przyszłość. Ruch chce ponadto m.in. głosowania przez internet oraz utworzenia platformy internetowej inicjatywy ustawodawczej. Palikot zapowiedział, że po świętach Ruch złoży projekt ustawy, umożliwiającej głosowanie przez internet. Kabaciński poinformował z kolei, że we wtorek powoła parlamentarny zespół ds. młodych. - Zaproszę do niego wszystkich parlamentarzystów do 30 roku życia. Będzie ich mało, ale mam nadzieję, że otworzymy bardzo duży panel dyskusyjny w Sejmie - powiedział. Palikot wyraził nadzieję, że zespół w ciągu miesiąca lub dwóch przygotuje m.in. propozycję obniżenia wieku wyborczego do 16 roku życia i że jesienią Sejm uchwali projekt w tej sprawie. Podczas kongresu głos zabrał także europoseł Marek Siwiec, który przedstawił młodym ludziom biorącym udział w kongresie inicjatywę Europa Plus; podkreślił, że została ona powołana po to, by znaleźć miejsce dla ludzi, którzy chcą pracować dla UE. - To jest bardziej wasza Unia niż moja i musicie poprzeć to, dowiedzieć się, o co idzie, bo tu się wykuwa przyszłość waszą, pomysł na to, jak ma być więcej dobrego zarządzania, mniej marnowania pieniędzy - przekonywał. - Ciemnogród w Polsce będzie wam mówił: "nie do euro, bo będziemy bronić narodowej waluty". Tak samo mówili "nie do Unii Europejskiej". Szykujcie się na wielką wojnę, wielką akcję pt. wybory europejskie - apelował Siwiec do zgromadzonej młodzieży. Na kongresie poinformowano również, że wybrany został zarząd młodzieżówki RP; jej szefem został Grzegorz Sikora. W swym wystąpieniu postulował on m.in. nowoczesną edukację, "zakończenie powszechnej edukacji wyznaniowej w Polsce", doradztwo zawodowe na każdym poziomie edukacji oraz bezpłatny drugi kierunek studiów. - Co trzeci młody człowiek nie ma pracy, deficyt mieszkań w Polsce wynosi 1,5 mln, 29 proc. młodych ludzi do 17 roku życia zagrożonych jest ubóstwem, a pan poseł Niesiołowski mówi: proszę bardzo, szczaw i mirabelki. Nie chcemy szczawiu i mirabelek - mówił szef młodzieżówki RP.