Marsz został rozwiązany na samym końcu, na wrocławskim rynku, podczas przemówień m.in. byłego księdza Jacka Międlara i Piotra Rybaka. Decyzję o rozwiązaniu marszu przekazał organizatorom przedstawiciel Urzędu Miejskiego Wrocławia. Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz na Twitterze napisał, że polecił obserwatorowi urzędu, żeby wydał decyzję o rozwiązaniu marszu. "Z uwagi na brak wsparcia policji, informacja nie mogła zostać skutecznie przekazana organizatorowi" - napisał na Twitterze Dutkiewicz. Jak podkreślił, "obserwatorzy będący na miejscu zostali wypchnięci poza marsz". "Pomimo próśb kierowanych do policji o wsparcie, obserwatorzy nie otrzymali na czas eskorty funkcjonariuszy. W końcu w obecności dowódcy zabezpieczenia zakomunikowano organizatorowi informację o rozwiązaniu marszu" - napisał Dutkiewicz. Rzucano butelkami, petardami, racami Marsz narodowców wyruszył spod Dworca Głównego PKP i przeszedł do rynku. Uczestnicy skandowali: "Cześć i chwała bohaterom", "Bóg, Honor i Ojczyzna", "Polska antybanderowska", "Polska dla Polaków, Polacy dla Polski". Gdy pochód narodowców przechodził obok kontrmanifestacji zorganizowanej przez KOD i Obywateli RP, rzucano butelkami, petardami i racami. Trzy osoby zostały niegroźnie ranne, w tym policjant. Zatrzymano sześć osób Policja poinformowała, że podczas marszu zatrzymano sześć osób podejrzanych o propagowanie zakazanych treści. "To m.in. krzyż celtycki" - powiedział rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski. Organizatorem Marszu Polski Niepodległej był m.in. Piotr Rybak, który został prawomocnie skazany za spalenie w 2015 r. na wrocławskim rynku kukły symbolizującej Żyda i były ksiądz Jacek Międlar. Rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski powiedział , że w marszu wzięło udział dziewięć tys. osób. Wcześniej prezydent Rafał Dutkiewicz wydał zakaz marszu 11 listopada, ale został on uchylony przez sądy dwóch instancji. Miasto wcześniej zapowiadało, że obserwatorzy Urzędu Miejskiego Wrocławia rozwiążą marsz, we współpracy z policją, gdy tylko zostanie podczas niego naruszone prawo.