Ale niektóre popisy w tle są niezwykle kreatywne. Jak spontaniczny taniec przed Pałacem Prezydenckim - chwalimy za wyczucie rytmu! - Tak jest prawie zawsze, kiedy reporter wchodzi na żywo z jakąś relacją, to bardzo często ktoś, kto widzi, że rozstawia się wóz satelitarny, dzwoni do znajomych, do mamy, do żony, do teściowej i chwali się, że będzie w telewizji - wyjaśnia to zjawisko doświadczony dziennikarz Krzysztof Ziemiec.