- Doszło do zamachu na podstawowy przywilej prasy: prawa do zachowania w tajemnicy jej informatorów - podkreślił Bertold Kittel (TVN), według którego służby "poszły bardzo na skróty". Roman Osica (RMF) liczy na pomoc prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta w odtajnieniu wszystkich akt całej sprawy. Cezary Gmyz ("Rzeczpospolita") zwrócił uwagę, że przygotowywana nowa ustawa co do działań operacyjnych powinna nakazywać służbom specjalnym występować do sądu o zgodę także na uzyskiwanie bilingów i logowań do stacji operatorów komórkowych. - Służby oprotestowują kolejne projekty ustawy o pracy operacyjnej - mówił Piotr Pytlakowski ("Polityka"). Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która zorganizowała konferencję, nowa ustawa utknęła w sejmowej komisji, uwagi Fundacji do niej nie są uwzględniane, a jej zapisy bardziej sprzyjają służbom specjalnym niż prawom obywatela.