Związkowcy nie zgadzają się na obniżenie zasiłku chorobowego. Obecnie chorzy funkcjonariusze otrzymują na zwolnieniu 100 procent wynagrodzenia. Reforma służb mundurowych zakłada obniżenie świadczenia do 80 procent. - Nie ma na to zgody - mówi Janusz Łabuz, przewodniczący małopolskiego oddziału NSZZ Policjantów. - My jesteśmy od tego żeby pilnować porządku, ale niestety musimy bronić swoich praw przed zakusami ministra finansów i rządu - dodaje. Związkowcy chcą, by dopiero po miesiącu chorobowego pracownik pobierał niższy o 20 procent zasiłek chorobowy. - Trzeba zachować pewien okres ochronny. Funkcjonariusze przebywają w różnych warunkach i łatwiej mogą się zarazić. Choroba wytnie całą komendę i kto będzie ludziom zapewniał bezpieczeństwo, no kto? - bulwersuje się Łabuz. Jeśli rząd nie będzie odpowiadał na argumenty związkowców, straszą oni zaostrzeniem formy protestu i pikietami.