Rozpoczął się proces w sprawie handlu zwierzętami
W Łodzi rozpoczął się proces przeciwko siedmiu osobom oskarżonym o handel gadami chronionymi Konwencją Waszyngtońską. Przed sądem pojawiły się transparenty, na których i hodowcy i ekolodzy deklarowali swoją miłość do egzotycznych zwierząt.
W lutym ubiegłego roku policja na prośbę jednej z organizacji ekologicznych skontrolowała łódzką giełdę zoologiczną. Zatrzymano osoby, które handlowały gadami chronionymi Konwencją Waszyngtońską, czyli takimi których nie można przewozić przez granicę ani nimi handlować bez specjalnych zezwoleń.
Wśród oskarżonych są hodowcy, którzy uważają że zostali złapani w pułapkę niedoskonałości polskiego prawa. Dokumentów, jakich zażądała od nich policja nie mieli ponieważ nie wiadomo kto i na jakiej podstawie takie zezwolenia ma wydać. Brakuje przepisów wykonawczych do ustawy o ochronie zwierząt. Hodowcy uważają, że zostali "wrzuceni do jednego worka" ze zwykłymi handlarzami. Pozostali oskarżeni twierdzą, że w czasie policyjnej kontroli byli na giełdzie przypadkowo i pomagali jedynie znajomym.
W sądzie był Robert Stanilewicz - posłuchaj.
RMF Łódź