Nocne Wilki zamierzały po drodze, oddać także hołd żołnierzom radzieckim poległym w trakcie wyzwalania Polski spod hitlerowskiej okupacji. Jednak polskie MSZ zapowiedziało, że nie wyraża zgody na ich przejazd przez Polskę. "Oceniamy odmowę Warszawy, pozbawiającą Rosjan możliwości oddania hołdu radzieckim żołnierzom, poległym w trakcie wyzwalania Europy od faszyzmu, jako szczególnie cyniczny i złośliwy gest, którego celem jest pogorszenie stosunków rosyjsko-polskich" - takie oświadczenie, w formie pisemnej i dźwiękowej przekazały służby prasowe rosyjskiej dyplomacji. Rosyjskie MSZ przypomina, że udzieliło wszelkiej pomocy osobom, które chciały uczestniczyć w uroczystościach związanych z rocznicami: zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej. Jak oświadczyli rosyjscy dyplomaci, "w związku z nieprzyjaznymi gestami polskich władz Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej wezwało ambasadora Polski, któremu wręczono protest w tej sprawie". Na koniec rosyjscy dyplomaci stwierdzają, że decyzja Warszawy jest kpiną z pamięci poległych w walce z faszyzmem. Obciążają też odpowiedzialnością za przyszłe konsekwencje takich działań, wyłącznie Polskę. Odmowa - powiedział z kolei rzecznik polskiego MSZ Artur Dmochowski - "jest wytłumaczona troską o bezpieczeństwo publiczne". "Przy okazji chciałem zwrócić uwagę, że mamy do czynienia, niestety, ze strony rosyjskiej z kampanią dezinformacyjną, która dotyczy realizacji przez stronę polską umowy międzyrządowej o grobach i miejscach pamięci. Strona polska nie będzie tolerowała działań, które dyskredytują po prostu rząd RP" - oświadczył rzecznik MSZ. "Nocne Wilki" to nacjonalistyczny klub motocyklowy, zaprzyjaźniony z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Członkowie klubu nie zostali wpuszczeni do Polski również w kwietniu 2015 roku, gdy brali udział w rajdzie upamiętniającym 70. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Polskie MSZ uzasadniało wówczas, że przyczyną odmowy wyjazdu był brak niezbędnych informacji dotyczących pobytu grupy w Polsce, które niezbędne były do zapewnienia należytego bezpieczeństwa uczestnikom rajdu i odpowiedniej organizacji przedsięwzięcia. Trasa ich rajdu miała wówczas prowadzić z Moskwy, przez Białoruś, Warszawę, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau i Karlshorst do Berlina.