Jak zapewnia podpułkownik Andrzej Kołodziej, nie jest to lot szpiegowski, ale jeden ze środków budowy zaufania. - Co powinniśmy wiedzieć, to i tak wiemy, tak samo jak wy - twierdzi szef rosyjskiej ekipy Aleksander Sawinkow. W ciągu najbliższych godzin Rosjanie przedstawią plan lotów, a dziś odbędzie się tzw. lot kalibracyjny. Dzięki niemu będziemy wiedzieć, jakim sprzętem dysponują Rosjanie, i czy nie mają niedozwolonej aparatury. W czwartek lub piątek samolot przeleci nad terytorium Polski.