"Wczoraj pan premier przedstawił naszą wizję. Jest ona oparta na środkach pochodzących z Unii Europejskiej, aktywach należących do Polski, ulokowanych w spółkach Skarbu Państwa, aktywizacji środków samorządowych, a także sektora prywatnego, w tym zagranicznego" - zapowiedział. "Jeśli chodzi o środki budżetowe, to będą to jedynie przesunięcia wydatków. Wybierzemy priorytety, na których będziemy się koncentrowali" - powiedział Rostowski. "Nasza strategia rozwoju oparta jest na zwiększeniu, pobudzaniu i stymulowaniu inwestycji i zatrudnienia. Przed nami lata, które będą najtrudniejsze na skutek kryzysu" - dodał. Rostowski zapewnił również, że zaproponowana przez premiera wizja jest oparta na prawdziwej polityce prorodzinnej. Zaznaczył jednak, że przed Polską trudny okres, bo środki unijne zaczynają się kończyć. Jednym z elementów tej strategii - jak zapewnił - będzie więc szybka i efektywna mobilizacja środków unijnych, by móc je spożytkować w latach 2014-2015. "W 2009 roku na skutek zaniechań poprzedniego rządu mieliśmy coś na kształt nie wejścia smoka, ale wejścia ślimaka" - ocenił Rostowski.