Kolejną ustawą z pakietu zdrowotnego, nad którą pracuje ministerstwo, jest ustawa o dobrowolnych ubezpieczeniach. Na jej podstawie moglibyśmy wykupić w ubezpieczalni polisę zdrowotną, a koszty odpisać od podatku. Co obejmowałaby polisa? Właściwie to samo leczenie, jakie mamy w NFZ, tylko szybciej, z pominięciem kolejki i być może w lepszych warunkach. Szpitale zarabiałyby na tych dodatkowych usługach, a kolejki do szpitali by się zmniejszyły. Odpis podatkowy byłby poważną zachętą. Dzięki niemu polisa kosztowałaby nas o jedną trzecią mniej. Resort zdrowia szacuje, że do systemu ochrony zdrowia może trafić w ten sposób nawet 28 mld zł rocznie. Ustawę planowano wprowadzić od przyszłego roku. Ale jest niemal pewne, że nic z tego nie będzie. Minister Rostowski, znany z niechęci do ulg podatkowych, powiedział stanowcze "nie".