Rosja: Wysoki rangą urzędnik żądał łapówki od polskiego biznesmena?
Policja sprawdzi zgłoszenie dotyczące żądania łapówki od polskiego biznesmena, czego miał dopuścić się szef rosyjskich służb weterynaryjnych i fitosanitarnych Siergiej Dankwert, jeśli to zgłoszenie rzeczywiście nastąpiło - poinformował w czwartek (28 maja) rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

"Jeśli takie zgłoszenie do organów ochrony prawa rzeczywiście nastąpiło, to informacja ta zostanie sprawdzona" - powiedział Pieskow podczas codziennego briefingu dla prasy.
Urzędnik chciał 500 tys. dolarów?
Wcześniej rosyjska telewizja REN TV podała, że przedstawiciel polskiej firmy Mlekovita zwrócił się do policji w Moskwie, twierdząc, że szef rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) Siergiej Dankwert żądał łapówki w wysokości 500 tys. USD.
REN TV powołała się na własne źródło zaznajomione z sytuacją.
Według tego źródła przedstawiciele Mlekovity twierdzą, że rosyjscy urzędnicy żądali łapówki od prezesa firmy Dariusza Sapińskiego i jego przedstawiciela w Rosji. Domagali się pół miliona dolarów w zamian za cofnięcie ograniczeń na dostawy do Rosji produktów Mlekovity.
"Biznesmeni oświadczyli, że w sprawie przekazania środków toczyły się rozmowy jeszcze w listopadzie zeszłego roku" - powiedziało źródło REN TV.
Mlekovita zaprzeczyła tym zarzutom.