Wcześniej o takich zamiarach Moskwy informowały rosyjskie agencje, powołując się na źródła dyplomatyczne i wojskowe. W listopadzie 2008 roku prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zapowiedział, że w wypadku ulokowania przez USA elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej - radaru w Czechach i 10 rakiet przechwytujących w Polsce - strona rosyjska podejmie stosowne kroki i m.in. rozmieści w enklawie kaliningradzkiej rakiety taktyczne Iskander. Groźbę tę rosyjscy politycy powtarzali kilkakrotnie. Odnosząc się do kwestii rozmieszczenia rakiet średniego zasięgu w graniczącym z Polską i Litwą obwodzie kaliningradzkim, Rogozin powiedział na konferencji prasowej w Brukseli: - Sądzę, że rozumiecie logikę... jeśli nie mamy radarów i rakiet w Republice Czeskiej i Polsce, nie musimy uciekać się do jakiejś odpowiedzi. Rogozin z zadowoleniem odniósł się też do propozycji sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena dotyczących ściślejszej współpracy z Rosją, w tym w dziedzinie systemów obrony przeciwrakietowej. Rosja wyraziła zadowolenie z ogłoszonej w czwartek przez USA zmiany decyzji w sprawie tarczy antyrakietowej. Czytaj też: Rosyjska TV triumfuje: To fiasko polskiej polityki Biały Dom zaprzecza targom z Rosją Obama uspokaja Polskę i Czechy