Dodał, że Polska i Rosja zobowiązały się do intensyfikacji działań na rzecz jak najszybszego zakończenia postępowania w sprawie przyczyn katastrofy Tu-154M.Szef polskiej Prokuratury Generalnej spotkał się rano w Moskwie z dziennikarzami. Wcześniej rozmawiał z szefem rosyjskiego Komitetu Śledczego Aleksandrem Bastrykinem, którego pytał o termin i warunki zwrotu Polsce wraku Tu-154M oraz czarnych skrzynek i pozostałych dowodów rzeczowych. Seremet przekazał, że strona rosyjska ponownie potwierdziła, iż uznaje wrak samolotu i jego rejestratory pokładowe za dowody, które są jej niezbędne do czasu zakończenia śledztwa i że do tego czasu pozostaną one w dyspozycji Komitetu Śledczego FR. Aleksandr Bastrykin zapowiadał wcześniej, że postępowanie sądowe zostanie zakończone do 10 lipca. Seremet przekazał, że szef Komitetu Śledczego FR w ciągu kilku miesięcy przyjedzie do Polski. Podał też, że Prokuratura Generalna Rosji aktualnie analizuje kolejną partię materiałów z rosyjskiego śledztwa - osiem tomów - które zostaną przekazane stronie polskiej w ramach realizacji jej wniosków o pomoc prawną. Prokurator generalny RP poinformował, że uzyskał od Bastrykina zapewnienie, iż polscy prokuratorzy i biegli - tak jak było to dotąd - nie będą mieli żadnych poważniejszych ograniczeń w dostępie do wraku i miejsca katastrofy. 10 kwietnia 2010 roku - w drodze do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach - zginęła pod Smoleńskiem cała polska delegacja - 96 osób z prezydentem Lechem Kaczyńskim.