powinny wpłynąć oświadczenia lustracyjne. W ocenie Romaszewskiego, w związku z orzeczeniem , ustawa lustracyjna "jest zablokowana na trzy, cztery miesiące", w ciągu których trzeba uzupełnić braki. Romaszewski pytany, czy "możliwa jest taka niespodzianka, że korzystając z tego krótkiego okresu, właśnie publikuje listy tzw. agentów, czyli różnych form współpracy", odparł, że "w zasadzie nie ma nic, co by mogło temu przeszkodzić". Według niego, orzeczenie TK jest "bełkotem", ponieważ nie jest jasna jego koncepcja, a ponadto powstają tam sprzeczności między poszczególnymi uregulowaniami oraz z poprzednim orzecznictwem. Niektóre z elementów orzeczenia TK senator uznał za niekonstytucyjne. Romaszewski stwierdził, że jednym ze sposobów, aby opublikować listy agentów, jest proponowane przez premiera wprowadzenie "ustawy organicznej", przyjmowanej kwalifikowaną większością głosów. Ponadto według senatora, także ustawa o Trybunale Konstytucyjnym powinna być "ustawą organiczną". Jego zdaniem, w ustawie o TK powinno być m.in. zapisane, że wyroki przyjmowane są przez sędziów "kwalifikowaną większością głosów np. 2/3 lub 3/4". Romaszewski wskazał, że potrzebne jest także polepszenie kontaktów między TK a Sejmem, tak aby posłowie mogli m.in. składać prośby o dokonanie wykładni podczas tworzenia przepisów.