Piotr Wróblewski podkreślił, że małżeństwo, które chce stworzyć rodzinę zastępczą musi przejść odpowiednie testy i szkolenia. Nie można jednak wykluczyć sytuacji, że przez kwalifikacje przejdą osoby, które nie powinny opiekować się dziećmi. Piotr Wróblewski podkreślił, że dzieci, które nie mogą wychowywać się w domu rodzinnym przeszły już wiele w swoim życiu. Często potrzeba im nie tylko ciepła, ale również specjalistycznej pomocy. Rodzicom zastępczym bez odpowiedniego wsparcia może być trudno rozwiązywać te problemy. W Pucku na 3 miesiące aresztowano rodziców zastępczych, w których domu w odstępie dwóch miesięcy zginęło dwoje dzieci. Postawiono im zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego nad dziećmi. Mężczyźnie - za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi do 10 lat więzienia. Kobiecie - kara dożywocia. Podczas przesłuchania oboje przyznali się do wszystkich zarzutów.