Mimo wniosku o przepustkę, złożonego wcześniej przez obrońcę Katarzyny W., rodzina obawia się o jej bezpieczeństwo. Starań o zwolnienie żony na pogrzeb zaniechał wcześniej mąż podejrzanej. Kobieta obecnie przebywa w areszcie. Została tam osadzona na dwa miesiące pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura argumentowała obawą matactwa i ucieczki podejrzanej. Jutro sąd okręgowy ma rozpatrzeć zażalenie obrońcy Katarzyny W. na stosowanie aresztu. Do tragedii doszło w Sosnowcu Od czasu zatrzymania Katarzyny W. miejsce, w którym znaleziono zwłoki małej Magdy, odwiedziło mnóstwo ludzi, którzy zapalali znicze i zostawiali maskotki. Niektórzy nie kryli skrajnie negatywnych opinii na temat matki dziecka. Wiele krytycznych wobec Katarzyny W. komentarzy pojawiło się także w internecie. Magda była poszukiwana od 24 stycznia. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana. Ponad tydzień temu kobieta przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku, wskazała miejsce ukrycia zwłok. Niemowlę miało upaść na podłogę i uderzyć o próg w mieszkaniu. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że Magda zginęła w wyniku urazu głowy. Sprawa Madzi. Straszna tragedia. Podyskutuj