W środę na posiedzeniu sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił projekt ustawy podnoszącej wysokość świadczeń. Aby skrócić proces legislacyjny projekt ma zostać skierowany pod obrady Sejmu jako komisyjny. Wieczorem Kosiniak-Kamysz i wiceminister Elżbieta Seredyn spotkali się z protestującymi. Żadna ze stron nie chciała informować o przebiegu spotkania, rodzice mówili jednak, że cały czas trwają negocjacje ze stroną rządową. Nieoficjalnie wiadomo, że była mowa m.in. podwyższeniu świadczeń do 1100 zł już teraz, a od połowy przyszłego roku do 1300 zł. Kolejne spotkanie z ministrem planowane jest w czwartek. Protestujący podkreślają, że zależy im na jak najszybszym porozumieniu z rządem. Gotowi są nawet wstrzymać się ze składaniem własnego projektu (który - jak mówili- do Sejmu miała wnieść Solidarna Polska), ponieważ najbardziej zależy im na osiągnięciu kompromisu. W czwartek o godz. 12 przed Sejmem mają protestować opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych. - Rząd nie realizuje wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a my od paru miesięcy nie otrzymujemy zasiłku - powiedziała w rozmowie Małgorzata Grzyb z Organizacji Środowiskowej Opiekunów Osób Dorosłych Niepełnosprawnych, która jest inicjatorem protestu. Ustawa realizująca wyrok TK ma trafić pod obrady Sejmu w przyszłym tygodniu. We wtorek przyjął ją rząd. Chodzi o projekt ustawy o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów osób niepełnosprawnych, zgodnie z którym opiekunowie osób niepełnosprawnych, którzy 1 lipca 2013 r. utracili prawo do świadczeń pielęgnacyjnych, na podstawie przepisów znowelizowanej ustawy o świadczeniach rodzinnych, otrzymają zwrot zasiłków. Będą one wypłacane wraz z ustawowymi odsetkami. Według szacunków, będzie to wartość ok. 5 tys. zł. Rozwiązanie to obejmie 117 tys. opiekunów osób niepełnosprawnych. Zasiłek dla opiekuna, w wysokości 520 zł miesięcznie, będzie przysługiwał za okres od 1 lipca 2013 r. do dnia poprzedzającego dzień wejścia ustawy w życie. Ustawa jednak wciąż obowiązuje - TK zakwestionował jedynie odebranie przyznanych wcześniej świadczeń. Oznacza to, że obecnie świadczenie pielęgnacyjne przysługuje tylko niepracującym rodzicom i najbliższym krewnym osób niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości (do 18. lub 25. roku życia - w przypadku osób uczących się). Natomiast wcześniej świadczenie mogli pobierać także krewni osób niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała po 25. roku życia, a więc np. dzieci niepełnosprawnych rodziców lub wnuki w przypadku dziadków. Teraz dla tej grupy osób przeznaczony jest specjalny zasiłek opiekuńczy w wysokości 520 zł, przy czym przysługuje on tylko wtedy, gdy łączny dochód dwóch rodzin - osoby sprawującej opiekę oraz osoby wymagającej opieki - nie przekroczy, w przeliczeniu na osobę, ustawowego limitu. Protestujący chcą zmiany tych zapisów i wypracowania systemowych rozwiązań. Opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych będą domagali się też podwyższenia kwoty, jaką mają otrzymywać. - Rząd chce przywrócić nam zasiłek, a my domagamy się świadczenia pielęgnacyjnego takiego, jakie otrzymują rodzice dzieci niepełnosprawnych. Jesteśmy dyskryminowani i wykluczeni - podkreśliła Grzyb.