Robot zaprezentowany został przed południem w studio TVP Lublin. Potem wyruszył kwestować w galeriach handlowych. Robot ma półtora metra wysokości, porusza się na kółkach, trzyma puszkę WOŚP na datki. Kiwa głową i zachęca głosem do wrzucania pieniędzy. Robota skonstruował Przemek Brzeziński z Włodawy. - Jestem pracownikiem banku, robotyka to moje hobby. Mój robot brał już udział w innej akcji charytatywnej, wzbudzał zainteresowanie. Cieszę się, że mogę pomóc w zbiórce Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - powiedział PAP Brzeziński. Podczas tegorocznego finału WOŚP w Lublinie nie ma żadnego plenerowego koncertu, występy odbywają się tylko w studiu TVP Lublin, które zostało otwarte dla publiczności. "Podjęliśmy decyzję, że nie będziemy robić plenerowej imprezy. W studio mamy dobre możliwości, a na zewnątrz pogoda nie sprzyja" - powiedział PAP szef sztabu WOŚP przy TVP Lublin Sebastian Krzesiak. 22. finał WOŚP - relacja na żywo W holu budynku lubelskiej telewizji datki zbierają studenci Uniwersytetu Medycznego, którzy jednocześnie wykonują chętnym podstawowe badania, takie jak pomiar ciśnienia, glukozy we krwi, częstotliwości akcji serca i udzielają porad dietetycznych. Przed budynkiem telewizji ustawiony został wóz bojowy straży pożarnej, który wzbudził duże zainteresowanie dzieci. Strażacy przekazali na licytację WOŚP czujniki tlenku węgla. "Swoją obecnością i tymi podarunkami chcieliśmy w ramach akcji +Nie dla czadu+ zasygnalizować potrzebę montażu czujników tlenku węgla w domach prywatnych. To mała inwestycja w bardzo duże bezpieczeństwo" - powiedział PAP rzecznik komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Lublinie Tomasz Stachyra. Występy w studiu TVP Lublin potrwają do wieczora. Zaprezentują się m.in. rapująca "Babcia Michalina" z Wojsławic, taneczna grupa "Czaderki" skupiająca panie po pięćdziesiątym roku życia i lubelskie zespoły "Hom Tenks", "Mprojekt", "No potatoes", "Pawkin" i "Back Beat". O godz. 20 zaplanowano pokaz pirotechniczny "Światełko do nieba" przed lubelskim zamkiem.