Zdaniem Biedronia, w obecnej polityce międzynarodowej Polska nie jest sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, bo nie została wcześniej poinformowana o działaniach USA na Bliskim Wschodzie. "Trump jest nieprzewidywalny, prowadzi politykę, która skazuje nie tylko Amerykanów, ale także pozostałą część świata na nieprzewidywalność i dlatego potrzebuje przewidywalnych partnerów. Dzisiaj Polska nie jest sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, bo jest równie nieobliczalna. Gdyby była, to Stany Zjednoczone traktowałyby nas po partnersku i uprzedziły o działaniach na Bliskim Wschodzie, a tego nie zrobiły" - skomentował polityk. "Polska dyplomacja jest zaskakiwana za każdym razem. A to oznacza, że nie ma sojuszu, że nie traktuje się nas poważnie. Ten sojusz przywróci tylko traktowanie Stanów Zjednoczonych po partnersku, a nie polityka na kolanach, którą prowadzi dzisiaj Andrzej Duda oraz Prawo i Sprawiedliwość" - dodał Biedroń. Kandydat Lewicy na prezydenta zaznaczył, że warunkiem sojuszu i przyjaźni ze Stanami Zjednoczonymi musi być informowanie Polski o działaniach Białego Domu. "Jeżeli jesteśmy w jednym sojuszu, jeżeli Polska ma być najbliższym przyjacielem Stanów Zjednoczonych w Europie, to my jako sojusznicy musimy być informowani o pewnych sprawach" - powiedział. "Być może dyplomacja Stanów Zjednoczonych nie informowała nas dlatego, że wie, iż polska dyplomacja jest w tak słabym stanie, że nie potrafi utrzymać sekretu, że byłby wyciek, że wywiad irański dowiedziałby się o planowanym ataku. Do tego doprowadziło Prawo i Sprawiedliwość" - dodał Biedroń.