Prokurator Seremet uważa, że postępowanie jest wystarczająco zabezpieczone. Sprawę Prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Dodatkowo jest monitorowana przez jednego z prokuratorów Prokuratury Generalnej - mówi Seremet. Prokuratora Generalnego nie przekonuje głos ministra Gowina, ani karnistów, którzy twierdzą, że dla czystości powinno się sprawę przenieść. - Jeśli pojawi się cokolwiek, co da mi podstawę do przeniesienia postępowania, wtedy to zrobię - kwituje Andrzej Seremet. W czwartek ma dojść do spotkania kierownictwa Prokuratury Generalnej z prowadzącymi śledztwo Amber Gold. Dwa miliony za opinię ws. Amber Gold Ponad dwa miliony złotych chce biegły za wykonanie opinii w śledztwie w sprawie Amber Gold. Śledczy - jak ustalił dziennikarz RMF FM - nie zdecydują się na jego usługi. Problem jednak w tym, że oprócz tego biegłego nikt inny nie chce podjąć się analizy przepływów finansowych spółki. Może to poważne opóźnić postępowanie, bo bez tej opinii prokuratura w Gdańsku praktycznie nie może podjąć dalszych kroków. Prokuratura zwróciła się do kilku ośrodków naukowych, a także do kilku podmiotów, które zajmują się ekspertyzami. Jak dotąd uzyskała jedną ofertę. Ofertę, która nie może satysfakcjonować prokuratury z przyczyn finansowych. Poszukiwania nadal trwają - mówi Andrzej Seremet. Jak dodaje, te poszukiwania powinny zakończyć się za kilka tygodni. Gdański sąd ogłosił upadłość Amber Gold 20 września Sąd Rejonowy w Gdańsku ogłosił na niejawnym posiedzeniu upadłość Amber Gold. Jak powiedział Andrzej Seremet, prokuratura zabezpieczyła majątek Amber Gold - dwie nieruchomości - w Pruszczu Gdańskim i Rusocinie, ponad dwa miliony 300 tysięcy złotych, dwa miliony w euro, 57 kilogramów złota, kilogram srebra i kilogram platyny. CZYTAJ WIĘCEJ NA RMF24.PL