Na razie nie wiadomo, dlaczego kuter zatonął. Przyczyną na pewno nie była pogoda - wieczorem, zwłaszcza przy brzegu, morze było spokojne, nie wiało też mocno. To wyklucza hipotezę o nagłym szkwale, który miałby zatopić 12-metrowy kuter. Dwaj uratowani rybacy - 31- i 28-latek - zostali już przesłuchani przez policję. Jak dowiedziała się reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska, szczegółowo opowiedzieli o rejsie, ale policja nie zdradza szczegółów ich zeznań. Obaj są w dobrym stanie. Mężczyźni opuścili już szpital.