Nie ma jeszcze 100-procentowej pewności, że to implant dziecka. Emilka zgubiła urządzenie miesiąc temu przy ul. Kolejowej w Olsztynie. Znalazła go starsza kobieta, ale nie chciała oddać. Powiedziała jedynie, że nie ma pewności, czyj on jest i dla bezpieczeństwa zaniesie go do Ośrodka Informacji dla Osób Niepełnosprawnych. Nie dotrzymała jednak obietnicy. Kobiety szukała policja. Koszt implantu wynosi 50 tysięcy złotych. Piotr Bułakowski