Jak podała podkarpacka policja, dyżurny jasielskiej komendy odebrał wczoraj zgłoszenie, że w jednym ze sklepów na terenie gminy Jasło dwie osoby piją alkohol. Na miejscu policjanci zobaczyli leżącego na podłodze mężczyznę i siedzącą na taborecie kobietę, która spała opierając się o półki z alkoholem. Była tam również dwójka jej dzieci w wieku 5 i 8 lat. Chłopca i dziewczynkę funkcjonariusze przekazali pod opiekę rodziny, zaś ich pijana matka i jej znajomy zostali zatrzymani. Jak się okazało, mężczyzna jest właścicielem sklepu, na widok funkcjonariuszy - jak podała policja - stał się agresywny i wulgarny. Badanie wykazało, że kobieta miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu, mężczyzna - 2,8 promila. Decyzję ws. dalszych losów 30-latki i jej dzieci podejmie sąd rodzinny.