Krewni, domagając się uznania za poszkodowanych i żądając pieniędzy, nie wskazują żadnej osoby ani instytucji. Piszą jedynie, że w wyniku przestępstwa, które badają rosyjscy śledczy ponieśli wymierną szkodę. Piszą o dwóch rodzajach krzywd: fizycznej stracie bliskich oraz stratach moralnych. Przy każdej z nich widnieje suma - milion polskich złotych. W tych samych wnioskach krewni ofiar chcą też być uznawani za "cywilnych powodów w postępowaniu karnym". To specyficzna formuła prawna, umożliwiająca jednoczesne rozpatrywanie ich roszczeń majątkowych przy okazji ustalania winnych katastrofy. Wnioski do Komitetu Śledczego wysłały 53 osoby - ustalił nieoficjalnie reporter RMF FM. Na początku kwietnia wnioski zostały pocztą dyplomatyczną przekazane Rosji.