Policjanci wskazują, że pikieta była niezgodna z prawem, ponieważ została zbyt późno zgłoszona. Ratusz powinien dostać zawiadomienie o zgromadzeniu najpóźniej trzy dni robocze przed demonstracją - rolnicy zgłosili ją jednak zaledwie dzień wcześniej.Pikieta się odbyła, co - według policji - stanowi wykroczenie, za które grozi grzywna, ograniczenie wolności lub 14-dniowy areszt. Jak dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM, organizatorzy bronią się, że protesty miały formę spontaniczną, czyli dopuszczalną prawem i objętą konstytucyjną ochroną. Teraz sprawę rozstrzygnie sąd. (abs)