Poszukiwania prowadzą policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego przy dużym wsparciu oddziału prewencji. Na miejscu są też policyjni technicy oraz przewodnicy z psami szukającymi zwłok. Policja potwierdza jedynie, że "prowadzone czynności" mają związek z zaginięciem Iwony Wieczorek, nie zdradza jednak żadnych szczegółów. Według informacji dziennikarza RMF FM Kuby Kaługi, obszar był już dawno typowany jako miejsce potencjalnego ukrycia zwłok Iwony Wieczorek. Wyznaczony był także do przeszukania. Wcześniej jednak szukano w innym miejscu nadmorskiego parku. Od września 2017 roku poszukiwania były prowadzone między innymi z użyciem georadaru. Teren ten wskazał policyjny Zespół Poszukiwań Celowych z Poznania, który przygotował w tej sprawie analizę na zlecenie Komendanta Głównego Policji. Działania jednak nie przyniosły przełomu. Teren, w którym od dzisiaj prowadzone są poszukiwania, jest dość trudny - pokryty jest gęstą roślinnością, która w niektórych miejscach ma być wycinana, aby można było dokładnie sprawdzić każdy zakątek. Jedna z najbardziej tajemniczych spraw ostatnich lat Zaginięcie Iwony Wieczorek to jedna z najbardziej tajemniczych spraw ostatnich lat. W nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku kobieta bawiła się ze znajomymi w sopockim klubie. Po odłączeniu się od przyjaciół postanowiła wrócić pieszo do domu w Gdańsku. Szła wzdłuż pasa nadmorskiego, gdy nagle, w pobliżu wejścia nr 63, ślad po niej zaginął. Kuba Kaługa