Powodem utajnienia procesu są wnioski prokuratury, a także Służby Ochrony Państwa - czyli następczyni BOR, które - jak dowiedziało się RMF FM - niebawem mają trafić do sądu. Chodzi o to, by podczas przewodu sądowego na jaw nie wyszły informacje zagrażające szeroko pojętemu bezpieczeństwu państwa. Mowa między innymi o danych związanych z ochroną najważniejszych osób, o sposobie działania funkcjonariuszy, stosowanych procedurach i strukturze ochrony.