Polski konsulat w Brukseli wysłał 22 czerwca ostatnią partię pakietów wyborczych. Konsul Jacek Grabowski uspakaja i zapewnia, że wszyscy do wtorku otrzymają swoje karty do głosowania. "Pakiety są wysyłane partiami. Ostatnia partia wyszła dzisiaj rano i będzie u wyborców jutro" - wyjaśnił w rozmowie z RMF FM. Konsul poinformował, że część wyborców w Belgii już wrzuciła do urn swoje pakiety. Dlaczego więc nie otrzymały kart do głosowania osoby, które zarejestrowały się do wyborów na samym początku, zaraz po uruchomieniu strony MSZ? "Zarejestrowałam się 12 czerwca, moi znajomi już dostali już karty do głosowania, a ja wciąż nic nie mam w skrzynce" - powiedziała RMF FM pani Danuta, która od 20 lat mieszka w Belgii. Konsul Grabowski zapytany o tę sprawę stwierdził, że czas rejestracji nie ma nic wspólnego z terminem wysyłki pakietu wyborczego. Powiedział, że karty są wysyłane partiami - zgodnie z generowanymi przez system etykietami. Konsulat w związku z wieloma pytaniami zaniepokojonych Polaków zamieścił na swojej stronie wyjaśnienie: "w związku z dochodzącymi do wydziału konsularnego Ambasady RP w Brukseli sygnałami zaniepokojenia ze strony wyborców, z których część otrzymała już swoje pakiety wyborcze, a inni ich nie otrzymali, uprzejmie informuję, że pakiety wyborcze wysyłane są partiami, po ich przygotowaniu. Dlatego otrzymacie Państwo pakiety wyborcze w różnych terminach". Część Polaków nie będzie mogła zagłosować? Pan Tomasz, od lat mieszkający w Brukseli, uważa, że w sprawie korespondencyjnego głosowania w wyborach jest spory chaos informacyjny. Gdy się rejestrował, przeczytał, że nie będzie mógł osobiście odnieść do komisji wyborczej swojej karty do głosowania. Teraz dowiaduje się, że może to zrobić. Konsulat w Brukseli informuje, że Polacy mogą odnieść "pakiet wyborczy osobiście do urzędu konsularnego do godz. 16:30 w piątek, 26 czerwca 2020 r". Dla wielu osób, które karty do głosowania otrzymają we wtorek albo nawet w środę (belgijska poczta działa czasami dosyć wolno), osobiste dostarczenie pakietu może być jedyną szansą na oddanie ważnego głosu. "Wciąż nie mam karty do głosowania, a jak ją dostanę jutro czy pojutrze, to może być za późno, żeby ją odesłać. Chciałby ją więc odnieść osobiście. Jednak wczesna godzina zamknięcia konsulatu jest dla mnie utrudnieniem, bo przecież pracuję" - mówi pan Tomasz. Może to oznaczać, że część Polaków w Belgii nie będzie mogła zagłosować, bo dostaną z opóźnieniem kartę do głosowania, a ze względu na pracę nie będą jej mogli na czas osobiście dostarczyć do konsulatu. Autor: Katarzyna Szymańska-Borginon, opracowanie: Maciej Nycz Przeczytaj tekst na stronie RMF FM.