Mieszkańcy domagają się zmian zasad zajmowania przez rząd gruntów, na których ma powstać lotnisko, w tym wyższych cen za metr kwadratowy ich ziemi. Chcą też mieć więcej czasu na wyprowadzenie się z miejsc, w których teraz mieszkają. - Mam 120 dni na wyniesienie się na gołą ziemię. Są to warunki nie do przyjęcia, wysiedlanych Indian traktowało się lepiej. Mamy wrażenie, że nikt nie respektuje naszych praw, dopycha się nogą specustawę - przekonuje pan Tadeusz, mieszkaniec gminy Teresin. - Zmiany w specustawie są możliwe, ale najpierw chcemy zidentyfikować potrzeby i oczekiwania wszystkich mieszkańców - odpowiada rządowy pełnomocnik do spraw budowy lotniska, Mikołaj Wild. - Krokiem, na którym powinniśmy się skoncentrować, powinno być powołanie spółki celowej, która przeprowadzi dialog z mieszkańcami w sposób sprawny i efektywny. Chcemy, żeby powołanie spółki nastąpiło jeszcze przed końcem wakacji - dodaje w rozmowie z dziennikarzem RMF FM. Michał Dobrołowicz