Sędziowie, którzy zakończyli 3 grudnia dziewięcioletnie kadencje w TK, wystosowali z tej okazji oświadczenie, przypominające ostatnie lata "kryzysu konstytucyjnego". Stwierdzają, że Trybunał został wykorzystany przez polityków jako kolejny organ, służący realizacji bieżącej polityki. Przypominają też swoją własną pozycję w Trybunale: wraz z sędzią Rymarem zostali właściwie odsunięci od działalności orzeczniczej przez złożony w TK wniosek Prokuratora Generalnego. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zbigniew-ziobro,gsbi,1525" title="Zbigniew Ziobro" target="_blank">Zbigniew Ziobro</a> w styczniu 2017 zakwestionował ich wybór przez <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sejm-rzeczypospolitej-polskiej,gsbi,38" title="Sejm" target="_blank">Sejm</a>, co dało podstawę do wyłączania ich ze składów rozpatrujących kierowane do TK sprawy. W efekcie sędziowie Rymar, Zubik i Tuleja jako sędziowie Trybunału ostatnie decyzje podjęli w grudniu 2016. Odchodzący sędziowie zwrócili też uwagę na osłabienie korpusu prawniczego Trybunału. Profesorowie Tuleja i Zubik stwierdzają także, że pogłębianie się kryzysu konstytucyjnego i podważenie podstawowych zasad państwa prawa prowadzi obecnie do chaosu prawnego. <a href="https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/tomasz-skory" target="_blank">Tomasz Skory</a>Opracowanie: <a href="https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/magdalena-partyla" target="_blank">Magdalena Partyła</a> <a href="https://www.rmf24.pl/" target="_blank">Czytaj na RMF24.pl</a>