Powołanie Misiewicza do rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej wzbudziło liczne kontrowersje. 26-latek nie ma niezbędnego do pełnienia tej funkcji wykształcenia wyższego i nie ukończył kursu dla członków rad nadzorczych. Misiewicz przyznał na antenie TVN24, że "kończy studia licencjackie".