Policja zamierza przede wszystkim ustalić, kto był sprawcą wczorajszej kolizji, bo do jej spowodowania nie przyznają się ani rosyjski dyplomata, ani Polka kierująca drugim z samochodów. Śledczy zabezpieczyli więc okoliczny monitoring, szukają też świadków wczorajszego zdarzenia. Jeśli okaże się, że winę za spowodowanie stłuczki ponosi konsul, naprawa szkód zostanie pokryta z ubezpieczenia OC pojazdu, którym się poruszał. To, że auto należy do placówki dyplomatycznej, nie zwalnia bowiem z obowiązkowej polisy tego typu. Do kolizji z udziałem rosyjskiego dyplomaty doszło wczoraj na skrzyżowaniu Dąbrowskiego i św. Wawrzyńca. Nikomu nic się stało. Mateusz Chłystun