Zebrani na autostradzie właściciele lawet, warsztatów samochodowych i wypożyczalni aut protestują przeciwko planowanym zmianom w przepisach regulujących wypłatę odszkodowań przez ubezpieczycieli. Chodzi przede wszystkim o likwidację bezgotówkowych rozliczeń, na przykład między warsztatem a ubezpieczycielem. Według protestujących to bardzo utrudni i opóźni odzyskanie pieniędzy po kolizji czy wypadku. Ich zadaniem, tysiące podmiotów działających na tym rynku będzie w związku z tym musiało zlikwidować prowadzoną działalność gospodarczą. Zmiany te ograniczą również prawa poszkodowanych. Protestujący jadą z prędkością około 30 kilometrów na godzinę, blokując w ten sposób jeden pas w kierunku Warszawy. Jeśli policja zezwoli protestującym, chcą wjechać do stolicy i pojawić się przed gmachem Sejmu i Senatu. Sara Bounaoui, Michał Dobrołowicz