Przypomnijmy, że PSL-owi udało się zdobyć trzy senackie mandaty. Z okręgu nr 12 wszedł Ryszard Bober, w podwarszawskim Pruszkowie z Konstantym Radziwiłłem wygrał były poseł PiS Michał Kamiński, a w Pile mandat zdobył Jan Libicki. Jak ocenia sejmowy reporter RMF FM Patryk Michalski, PiS bez wątpienia będzie próbował politycznego kuszenia. Najważniejsi politycy partii rządzącej odpowiedzialni za transfery, od wczoraj uważnie przeglądają listy nazwisk wszystkich senatorów opozycji i z pewnością będą im proponowali formalną lub nieformalną współpracę. Do zaoferowania mają sporo - na przykład funkcje wiceministrów w przyszłym rządzie. Prawo i Sprawiedliwość politycznymi zagrywkami będzie próbowało odmienić wynik wyborów w Senacie, ale na razie nie ma żadnej gwarancji, że im się to uda. - Na pewno nie pozwolimy sobie, żeby ktokolwiek nam narzucał, ani nam jako stronnictwu, ani naszym senatorom, ani opozycji, narzucał jakieś swoje przywództwo - powiedział przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiadając negocjacje dotyczące tego, kto powinien zostać nowym marszałkiem Senatu. Do czasu jego wyboru PiS z pewnością łatwo nie odpuści izby wyższej. Patryk Michalski