Na razie drogowcy oddali tylko jedną jezdnię nowej drogi. Oznacza to, że nadal do dyspozycji kierowców będzie po jednym pasie w każdym kierunku. Oprócz tego, na całym niemal ośmiokilometrowym odcinku obowiązuję ograniczenie prędkości do 70 km na godzinę i zakaz wyprzedzania. Te ograniczenia związane są z problemami, na jakie natrafiono podczas budowy zakopianki. Ponad dwa lata temu uaktywniło się osuwisko, które nie pozwoliło na dokończenie jednego z wiaduktów. Wciąż niegotowa jest też łącznica drugiej jezdni. Te prace mają zakończyć się w połowie przyszłego roku. Maciej PałahickiOpracowanie: Urszula GwiazdaCzytaj na stronie RMF24.pl