Do tragicznego zdarzenia doszło na Rondzie Matecznego, gdy 31-latek przejeżdżał przez Kraków ze swoją dziewczyną. Kiedy stanął na czerwonym świetle, do auta podszedł młody mężczyzna i zaczął myć przednią szybę samochodu. Kierowca najpierw słownie zwrócił mu uwagę, a gdy to nie pomogło, wysiadł z auta. Wtedy myjący wyciągnął nóż i dwa razy uderzył chłopaka w klatkę piersiową. Tylko natychmiastowa operacja uratowała mu życie.