Z ustaleń RMF FM wynika, że materiały ze śledztwa, a także decyzje prokuratorów i ich uzasadnienia, po weryfikacji, wróciły do macierzystej prokuratury. Sprawa nie została nawet zarejestrowana w wydziale wewnętrznym Prokuratury Krajowej - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM. Natomiast - oficjalnie - uzyskał informację, że WSW nie prowadzi żadnych działań ws. willi rzekomo należącej do byłej pary prezydenckiej. Może to oznaczać, że prokuratorzy weryfikujący kontrowersyjne decyzje, uznali, że umorzenie śledztwa w sprawie majątku rodziny byłego prezydenta, nie było bezpodstawne. Trzeba jednak podkreślić, że zapadła decyzja o ponownym wszczęciu postępowania dotyczącego willi w Kazimierzu Dolnym. Jest śledztwo w sprawie składania fałszywych zeznań przez agenta Tomka Pod koniec stycznia informowaliśmy, że jest śledztwo w sprawie składania fałszywych zeznań przez agenta Tomka. Wszczęła je Prokuratura Regionalna w Katowicach, która wyłączyła materiały z postępowania dotyczącego rzekomej willi Kwaśniewskich w Kazimierzu Dolnym. Jak dowiedział się reporter RMF FM, we wszczętym śledztwie analizie mają zostać poddane wszystkie dowody, a w szczególności te, które zostały wytworzone na podstawie zeznań, notatek Tomasza Kaczmarka. Prokuratura Regionalna w Katowicach wyłączyła materiał dowodowy i wszczęła postępowanie dotyczące składania przez świadka Tomasza Kaczmarka od lipca 2009 roku do 12 grudnia 2019 roku fałszywych zeznań w toku postępowań przygotowawczych prowadzonych w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie i Prokuraturze Regionalnej w Katowicach. Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach podał, że wyłączone dowody - w tym również wielokrotne zeznania składane przez świadka Tomasza Kaczmarka - zostaną poddane wnikliwej analizie, w zestawieniu z pozostałym materiałem dowodowym. W zależności od ustaleń zostaną podjęte dalsze decyzje procesowe. Agent Tomek w "Superwizjerze" W reportażu "Superwizjera" przedstawiono wypowiedzi Tomasza Kaczmarka (znanego jako "agent Tomek"), które miały pochodzić z konfrontacji z jednym ze świadków z połowy grudnia 2019 r. w siedzibie CBA. Mówił on m.in. o tym, że dowody zebrane w operacji dotyczącej willi w Kazimierzu Dolnym, która miała rzekomo należeć do byłej pary prezydenckiej Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, są wynikiem "rozkazów i poleceń od Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika". "Miałem wytworzyć przeświadczenie, że dom w Kazimierzu Dolnym należy do Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich. Ja osobiście nigdy takiego przeświadczenia nie powziąłem, a moje notatki i złożone zeznania są efektem nacisków ze strony moich byłych przełożonych" - mówił były agent CBA.W sprawie majątku Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich toczy się śledztwo w Prokuraturze Regionalnej w Katowicach. Postępowanie jest prowadzone "w sprawie". Dotąd nikomu nie przedstawiono zarzutów. Krzysztof Zasada Urszula GwiazdaCzytaj na RMF24.pl