Lider Nocnych Wilków Aleksandr Załdostanow, ps. Chirurg, jest przekonany, że tym razem jego motocykliści przejadą przez Polskę. Co więcej, na konferencji prasowej w Moskwie dziękował "wrogom", którzy chcieli uniemożliwić grupie ubiegłoroczny rajd - jak twierdzi, była to doskonała reklama. - Zapewniam was, że w tym roku marsz na Berlin będzie bardziej masowy niż rok temu. Im bardziej nasi wrogowie i ci, którzy chcą przepisać historię i umniejszyć nasze zwycięstwo, będą się starali nam szkodzić, tym więcej będzie naszych zwolenników - mówił Załdostanow. On sam nie pojedzie jednak do Berlina, bo - jak mówi - jest objęty sankcjami. Wielbią Stalina, pomagali w aneksji Krymu Nocne Wilki istnieją od 1989 roku. To nacjonalistyczny klub motocyklowy - jak określają go sami członkowie - zaprzyjaźniony z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. W ubiegłym roku grupa liczyła 5 tysięcy ludzi. Nocne Wilki słyną m.in. z uwielbienia Stalina i obnoszą się z komunistycznymi symbolami. Co więcej, członkowie klubu, wraz z jego liderem Załdostanowem, pomagali w aneksji ukraińskiego Krymu przez Rosję i prorosyjskim separatystom w Donbasie. Stworzyli filar ruchu Antymajdan, odpowiedzialnego za pobicia działaczy rosyjskiej opozycji. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/przemyslaw-marzec/wiadomosci" target="_blank">Przemysław Marzec</a>